Podejrzewam, że większość Polaków
zna takie japońskie miasta jak Tokio, Kioto, Osaka czy Sapporo, lecz
nigdy nie słyszała o Ise. Tymczasem jest to bardzo ważne miejsce
dla kultury Japonii, gdyż znajduje się tam
Ise
Jingū,
chram sintoistyczny poświęcony Amaterasu – bogini
Słońca oraz mitycznej protoplastce rodu cesarskiego.
Historia miasta jest ściśle związana
z Ise
Jingū.
To do chramu przez długie wieki przynależały okoliczne ziemie i to
wokół niego rozwinęło się miasto. Jako otoczone czcią miejsce,
nie padło ofiarą zawieruchy wojennej w szesnastowiecznej Japonii.
Ise po dziś dzień jest popularnym celem pielgrzymek – od połowy
XIX w. do chramu pielgrzymował sam cesarz, a współcześnie również
najważniejsi politycy.
Żeby było śmieszniej to akurat zacząłem czytać "Japonia - zmienna czy niezmienna?" Tubielewicz i praktycznie w pierwszym rozdziale pisze ona o podróży do Ise i 伊勢神宮. Zapamiętałem, że ponoć tam jest przechowywane "lustro", jedno z regaliów cesarskich, za jakąś "kotarą", której rzecz jasna nie można przekraczać. Stąd nikt tego nie widział, a więc nie wiadomo czy w ogóle ono istnieje obecnie. Czekam na zdjęcia, żeby skonfrontować to z esejem Tubielewicz, bo ona była tam po raz pierwszy w latach 60. XX wieku, ostatni raz pisała o latach 90., a przez prawie 20 lat zmieniło się pewnie wiele. Nie w samym chramie, ale Ise na pewno :) Jesteś w samym sercu japońskości.
OdpowiedzUsuńP.
Pisz pisz pisz i czekam na zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń29 yr old Nuclear Power Engineer Valery Siaskowski, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like Comanche Territory (Territorio comanche) and Running. Took a trip to Old Towns of Djenné and drives a Alfa Romeo 8C 2300 Monza. wazne zrodlo
OdpowiedzUsuń